poniedziałek, 16 września 2013

Instynkt macierzyński.

             Ciąża- planowana, upragniona i wyczekiwana. 

Dokładnie rok temu zaczęliśmy rozmowy z moim partnerem na temat dziecka, czy nas stać, czy jesteśmy dość dojrzali, czy staż naszego związku jest odpowiedni. Milion pytań i odpowiedzi. Podczas tego roku wydarzyło się wiele różnych historii w naszym życiu , które jeszcze bardziej nas do siebie zbliżyły i w maju podjęliśmy decyzję o tym,że zaczynamy starania o dziecko. Starań nie było - za pierwszym razem się udało i już równy miesiąc od poczęcia wiedziałam,że noszę w sobie moją fasolkę. Jako,że paliłam papierosy , pierwsze wyzwanie było przede mną które dałam radę przezwyciężyć i już po tygodniu od testu ciążowego jedynego który zrobiłam palenie było przeszłością ale ciągnęło mnie do nałogu nieziemsko ... Myślę,że nie tylko ja się borykałam z tym problemem. W 7 tyg odbyła się moja (nasza) pierwsza wizyta u gina i piękne doświadczenie - zobaczyłam mój skarb.

2 komentarze:

  1. Ja najbardziej lubiałam wizyty u ginekologa ! I zawsze wychodziłam ze zdjęciem mojej Kruszynki ! Patrzyłam całymi dniami na nią.
    Gratuluje i powodzenia ! :)

    http://loli-la-lu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za zainteresowanie moim blogiem, jestem jeszcze laikiem ale mam zamiar tutaj dzielić się swoimi doświadczeniami z tego pięknego czasu.
      Pozdrawiam :)

      Usuń